Matko niepokalana, módl się za nami!
Szósty ten tytuł wielbi Bogarodzicę jako niezwykłą matkę, która także po urodzeniu swej bożej Dzieciny pozostała niepokalana, tzn. nienaruszona.
Pod koniec czwartego stulecia zaatakował nienaruszalne dziewictwo Niepokalanej heretyk Helwidiusz. Usiłował on dowieść z Ewangelii, że Najświętsza Maryja Panna po porodzeniu Jezusa żyła ze św. Józefem w stosunku małżeńskim. Wziął on wyrażenie Pisma św. "bracia Jezusa" w dosłownym znaczeniu. Nie wiedział oczywiście, że w mowie żydowskiej oznaczało to tyle, co krewni Jezusa. Jednak trafił na przeciwnika w osobie największego na owe czasy uczonego, św. Hieronima. Św. Hieronim zdemaskował przebiegłe sztuczki Helwidiusza i jego zwolenników i zawołał z natchnieniem do Kościoła i wszystkich prawowiernych chrześcijan świata: "Jest nie do pomyślenia, by Ta, która w swoim łonie nosiła Boga, miała potem przyjąć do tego sanktuarium splamionego grzechem człowieka". Ten sam doktor Kościoła wielbił św. Józefa, jako dziewiczego opiekuna panieństwa Maryi i wyrzekł te znamienne słowa: "Także Józef św. był dziewiczy i przez Maryję pozostał takim, by z dziewiczego małżeństwa narodził się dziewiczy Syn".
Wszystko więc tu także tchnie przedziwną czystością i przeczystą niewinnością.
Rozumiesz teraz, że niepokalanej Matce nic nie może być milszego, jak prośba o siłę przeciw wszystkiemu, co nieczyste, lub co może przyczynić się do wzmocnienia niewinności.
Często odnawiaj poświęcenie swojej czystości Matce najczystszej. Raz po raz, dzień w dzień błagaj ją: "O Pani moja, o Matko moja, pomnij, że należę do Ciebie. Zachowaj mnie i broń jako swojej własności!"
Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM, wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.