Królowo Różańca świętego, módl się za nami!
Ten pochwalny tytuł powinien nas napełnić szczególną pociechą. Umieszczono go na właściwym miejscu. Po licznych królewskich tytułach mogło się przez moment wydawać, że Matka Boża została od nas daleko odsunięta. Przez tytuł Królowej Różańca staje ona znowu tuż przy nas. Widzimy ją znowu, jak żyła na ziemi, jak dzieliła wesele i cierpienie ze Zbawicielem, jak w ten sposób zasługiwała sobie na chwałę niebieską. Tak więc w Różańcu świętym jest ona jakby drabiną Jakubową, która nieznacznie po 15 szczeblach prowadzi do nieba.
Odmawianie Różańca podoba się Niepokalanej Pani naszej bez miary. Już samo Zdrowaś, które zgotowało jej szczęście i rozkosz niebieską, tak jej jest miłe, że św. Bernardyn ze Sieny pisze: "I gdybyś po tysiąckroć razy w ciągu dnia pozdrawiał Maryję pozdrowieniem anielskim, to ona pozdrawiałaby cię nawzajem po tysiąckroć razy z nieba".
Prócz tego Różaniec św. jest przecudnym dowodem wdzięczności względem Bogarodzicy. I przebijającą niebiosa prośbą! Nie bez powodu zapewnia kierowany przez Ducha Świętego Kościół: "Królowa nieba zapewniła, że ten łatwy sposób modlitwy jest jej nadzwyczaj miły, że jest odpowiednim środkiem uzyskania miłosierdzia Bożego, że wreszcie przynosi zbawienie, ocalenie narodom i zawsze pożądaną pomoc w każdym nieszczęściu".
Wskaż mi wreszcie choćby jednego świętego ostatnich wieków, któryby nie stał wiernie przy boku Królowej Różańca św. - Co ty uczynisz?
Idź przez życie z poświęconą koronką w kieszeni. Już samo jej poświęcenie przez Kościół przynosi błogosławieństwo i opiekę.
Może nie będziesz mógł każdego dnia odmówić jednej z trzech cząstek Różańca. Zresztą nie chodzi tu o mnogość. Ale gdy dokonałeś tego, że każdego dnia przynajmniej jeden dziesiątek Różańca św. złożyłeś u stóp godnej uwielbienia Królowej - a można to uskutecznić nawet podczas cichej drogi - to wierz mi, iż nigdy nie będziesz tego żałował. Zwłaszcza w godzinę śmierci! Boża Rodzicielka woła także do ciebie: "Błogosławiony ten, kto mnie słucha, kto co dzień u drzwi moich czeka" (Prz 8, 34).
Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM, wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.