Rzymskie Martyrologium
Śpiewaj z nami GODZINKI
Wspólnota modlitewna
TEKSTY SĄ DOSTĘPNE
TAKŻE PRZEZ:
bezpłatna prenumerata e-mailowa
kanał RSS
DLA WEBMASTERÓW:
dodaj rozmyślania na swojej stronie
"Z Bogiem" — rozmyślania — część 325

"Uczta wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni" (Mt 22, 8).
 
O tak, wielu chrześcijan w ogóle nie zasługuje na to, by należeć do grona weselących się na godach Chrystusowych. Swoim ponurym usposobieniem i zgryźliwym postępowaniem wręcz dyskredytują religię Chrystusa. Lecz oczywiście nie tak łatwo ich zdobyć. Oni mają jeszcze cały arsenał zarzutów w zapasie. Co więc mówią?
A zepsute ciało? - Wypada nam tu mówić o czymś, co przez długi czas było odkładane na ubocze. O godności ciała ludzkiego. Poniżono je niezwykle głęboko. W wychowaniu nazywa się je po prostu grzesznym. Wychowywało się i wychowuje, dążąc do jakiejś piekielnej trwogi przed ciałem, do strachu przed rzeczami naturalnymi, do strachu przed fizjologicznymi objawami rozwoju rodzajowego. Wychowanie do życia czystego niejednokrotnie identyfikuje się z wychowaniem do trwożliwej bojaźni przed własnym ciałem. Lecz czym jest ciało człowieka?
Ciało człowieka jest przecudnym arcydziełem Stwórcy. Zasłużyło sobie na orzeczenie "bardzo dobre" (Rdz 1, 31). - Ciało ludzkie jest wzniosłe jako mieszkanie duszy, tego tchnienia i obrazu samego Boga jedynego w Trójcy. - Ciału zawdzięcza dusza swój duchowy rozwój. Albowiem niczego nie ma w duszy, co nie byłoby wpierw w zmysłach. Nawet rzeczy nadnaturalne stoją w związku z funkcjami ciała. Wiarę mamy ze słuchania, a łaskę przez sakramenty, te zaś są znakami podpadającymi pod zmysły. - Ciało ludzkie jest narzędziem do podtrzymania rodu ludzkiego. - Ciało ludzkie wznosi się do najwyższej godności w nadprzyrodzonym zjednoczeniu z Bogiem. Jest ono świątynią Ducha Świętego, a w chwili Komunii staje się żywym tabernakulum Jezusa Chrystusa. Po zmartwychwstaniu zaś będą ciała "jak aniołowie Boży w niebie" (Mt 22, 30).
O tym przeważnie się milczy lub usuwa się na plan dalszy. A przecież kto przejęty jest głęboko poczuciem wysokiej godności ciała, ten znajdzie tu potężną tamę przeciw mętom grzechu. Jeżeli błąd zależy od woli, to po cóż uderzać na ciało i jego naturalny rozwój! Wychowanie w naturalnej prostocie stwarza czystą atmosferę i strzeże wyobraźnię od trucizny ciekawości. Nie dążmy do oczyszczenia się od naturalnych wymagań ciała, lecz oczyszczajmy ten rozwój naturalny! "Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Chwalcie więc Boga w waszym ciele" (1 Kor 6, 19-20).

Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM, wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.

« wcześniejsze