Rzymskie Martyrologium
Śpiewaj z nami GODZINKI
Wspólnota modlitewna
TEKSTY SĄ DOSTĘPNE
TAKŻE PRZEZ:
bezpłatna prenumerata e-mailowa
kanał RSS
DLA WEBMASTERÓW:
dodaj rozmyślania na swojej stronie
"Z Bogiem" — rozmyślania — część 317

"I oto przynieśli Mu paralityka, leżącego na łożu" (Mt 9, 2).
 
Podziwu godne jest poświęcenie tych, którzy przynieśli chorego. Według św. Marka wstąpili oni nawet na dach, otworzyli go i spuścili biedaka na linach do stóp Jezusa.
To była akcja katolicka! To było chrześcijaństwo w czynie! To była miłość czynu! Postąpili dokładnie tak, jak Zbawiciel żąda od wszystkich przez umiłowanego ucznia: "Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą" (1 J 3, 18).
Czyń i ty podobnie; zajmij się i ty chorymi. To za mało przemawiać pięknymi frazesami w różnych stowarzyszeniach - a uchylać się od odwiedzania szpitali i niesienia pomocy chorym! A jeśli już idziesz do biednych i cierpiących, jeśli to możliwe, idź z podarkiem w ręku, choćby to miało być kilka miłych kwiatków, wtedy sprawdzą się na tobie słowa: "Byłem chory, a odwiedziliście Mnie" - słyszysz? "odwiedziliście Mnie" (Mt 25, 36). A nagroda Zbawiciela spotka cię niezawodnie.
Dziś właśnie, w czasach rozbitych socjalnie i podminowanych kryzysem gospodarczym, owiany duchem katolickim apostoł świecki dokona wielkich dzieł przy łożu chorego. Wiele zrobi także dla innowierców, którzy nie według praw i słów, lecz według dzieł oceniają religię.
Bądź więc apostołem czynnej miłości. Wyryj sobie głęboko w sercu to napomnienie Boże: "Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili" (J 15, 16).

Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM, wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.

« wcześniejsze