"Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?" (Łk 14, 3).
U faryzeuszy święcenie szabatu wyrodziło się w jakieś przesadne trzymanie się literalnie bezdusznych przepisów obrzędowych. Jednocześnie zaś bez skrupułów deptali najważniejsze przykazanie miłości bliźniego, a nawet chcieli przeszkodzić Zbawicielowi w uzdrowieniu chorego. A przecież święcenie niedzieli nie polega tylko na zewnętrznych objawach, lecz na święceniu w duchu Bożym i Kościoła. Bóg sam niejednokrotnie powiedział: "Siódmego dnia jest uroczysty szabat, jest zwołanie święte" (Kpł 23, 3). A u Ezechiela (20, 20): "Święćcie też moje szabaty!" - Sam Bóg-Człowiek święcił je bądź to przez uczęszczanie do świątyni lub synagogi, bądź też przez dobre uczynki. - Zaś Kościół święty ustanowił przykazanie następujące: "Postanowione przez Kościół dni święte święcić!"
Teraz wiesz już na czym polega święcenie dnia Pańskiego. Przykład dali tobie nasi bogobojni przodkowie. Albowiem dla nich Msza św., kazanie i nieszpory niedzielne były czymś oczywistym. Dla nich było radością spełnić w niedzielę jakiś czyn miłości, odwiedzić chorego lub pomodlić się na grobach zmarłych. Niedziela była dla nich dniem Bożym!
Czas już, by niedziela odzyskała pierwotną świętość. Bowiem w dni powszednie człowiek nie ma czasu nawet pomyśleć o Bogu, duszy i wieczności. Ujęta w surowe karby i spełniana na akord praca pochłania całego człowieka. Jest to już bardzo wiele, jeżeli znajdzie się jeszcze czas na modlitwę rano, wieczór, przed posiłkiem i po jedzeniu. Jakże więc głęboko pomyślane i uzasadnione jest przykazanie o święceniu niedzieli! Jak mądra to zasada! I przeciwnie jak smutno, gdy człowiek przechodzi nad nią do porządku dziennego, niewiele inaczej jak bydlę w stajni.
Jakże godny to opłakania stan, gdy w siedmiu dniach nie znajdzie się nawet godzinki dla najlepszego Boga! Tu masz także klucz do rozwiązania tak licznych zawodów naszych czasów. Trudno, by towarzyszyło im błogosławieństwo. "Szabaty moje bezcześcili. Przeto zapowiedziałem, że gniew mój wyleję na nich" (Ez 20, 13).
Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM, wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.