Rzymskie Martyrologium
Śpiewaj z nami GODZINKI
Wspólnota modlitewna
TEKSTY SĄ DOSTĘPNE
TAKŻE PRZEZ:
bezpłatna prenumerata e-mailowa
kanał RSS
DLA WEBMASTERÓW:
dodaj rozmyślania na swojej stronie
"Z Bogiem" — rozmyślania — część 254

Rekolekcje: O obowiązkach stanu.
 
Jednym ze szczególnie ważnych obowiązków stanu jest czystość, ujarzmienie i ujęcie w karby rozkoszy zmysłowej. Jest ona tym konieczniejsza, im więcej wskutek pierworodnej winy "ciało do czego innego dąży niż duch" (Ga 5, 17).
Sam Bóg niezmiernie wysoko ceni tę cnotę! Wprost widocznie błogosławi on czystym: Józefowi egipskiemu, Zuzannie, Marii, Opiekunowi Jezusa Józefowi, św. Janowi Chrzcicielowi, Janowi Apostołowi, niewiniątkom itd. Woła na cały świat: "Błogosławieni czystego serca!" (Mt 5, 8). A w jakim poszanowaniu jest czystość u ludzi? Nawet leżący w błocie niemoralności świat rzymski najwyższą cześć oddawał czystym westalkom, a już u najstarszych Germanów w szczególnym poszanowaniu były dziewicze kapłanki. Dopiero od chwili, gdy Pan połączył w Maryi macierzyństwo z dziewictwem i gdy Chrystus i apostołowie oddali należne pochwały czystości, rozkwitła ona w chrześcijaństwie w nigdy nie oglądanej białości. Nawet opinia publiczna schyla czoło przed nieskażoną duszą. "Większej świętości nad wolne od grzechów ciało i duszę człowieka, nie można znaleźć na ziemi", pisze Anioł Silezjusz.
A ile sideł czai się na czystość! W pierwszym rzędzie własna pożądliwość: "W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu" (Rz 7, 23). Nic dziwnego, że padły nawet cedry Libanu, Dawid i Salomon. Miej się więc na baczności - przed sobą samym! Następnie, iluż to ludzi zajmują się szatańskim rzemiosłem, uwodzicielstwem! Nie dość, że sami upodlili się, nie spoczną nadto tak długo, dopóki i innych nie odrą z niewinności. Ufaj, ale patrz komu! A co za zgniliznę wystawia się w teatrach, kinach, podaje się w plugawych pismach! Nie narzekaj na upadek naszych scen i filmów siedząc z założonymi rękoma. Tu właśnie ma się okazać akcja katolicka. Tu trzeba zdobyć się na czyn! Musi zostać przygotowana zdecydowana opinia publiczna, która pomoże wstrząsnąć publicznym sumieniem i walnie wzmocni tych, którzy walczą o obyczajność i czuwają nad nią. Nie pozwól się więcej prosić, samoobrona przynosi zaszczyt! Inaczej utoniemy w mętach niemoralności! Precz z pruderią, ale więcej ostrożności! "Niechże więc nie króluje grzech" (Rz 6, 12).

Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM, wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.

« wcześniejsze