Wieżo z kości słoniowej, módl się za nami!
To drugie uzupełnienie wezwania Stolico mądrości wolno nam stosować do Maryi ze względu na dar rady. Albowiem wieża, jako królująca nad widnokręgiem, dozwala dojrzeć na czas niebezpieczeństwo; a w ten sposób staje się doradczynią i ucieczką w nieszczęściu. A jak do wieży z kości słoniowej Salomona schodzili się zewsząd, by zasięgnąć rady, tak też wszyscy przychodzą do Maryi, by zasięgnąć u niej zbawiennej rady. Bliżej zostało to już objaśnione przy uwielbieniu "Matko dobrej rady".
Maryja jest wieżą z kości słoniowej także ze względu na swą niezwykłą białość, którą jaśniała szeroko, i ze względu na wzniosłość jej cnót. Pełnię prawdy wyrażają słowa, którymi przemawia do niej tak często Kościół: "Cała piękna jesteś, przyjaciółko moja, i nie ma w tobie skazy" (Pnp 4, 7). Ona, pisze św. Tomasz z Wilanowy, "odznacza się cierpliwością Hioba, słodyczą Mojżesza, wiarą Abrahama, czystością Józefa, pokorą Dawida, mądrością Salomona, a gorliwością Eliasza".
Mimo tego Niepokalaną Matkę mogą naśladować zwykli śmiertelni, także ty. Chociaż była wolna od wewnętrznych skłonności do grzechu, to tym więcej zadawała sobie trudu nad zdobyciem cnót i tym więcej staczała walk, by zdeptać z zewnątrz pochodzące pokusy do pychy. Pomyśl tylko o jej życiu z wiary. Ewangelia św. powiada: "Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział" (Łk 2, 50), oraz: "A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono" (Łk 2, 33). Do tego mała święta Teresa nawiązuje wielce mądre spostrzeżenie: To zdziwienie wskazuje na pewne zaskoczenie. Innymi słowy: Wiara wymagała od Maryi przeróżnych ofiar! Mimo to jest Maryja jak ta wieża wysoka, rzucająca szeroko promienie cnót jasnych i mocnych, niby kość słoniowa.
Jeżeli więc chcesz upodobnić się do Maryi, to także zdobywaj się na ofiary. Albowiem tam dopiero rozpoczyna się cnota, gdzie rozpoczyna się ofiara! Walcz jak Maryja! Ćwicz się, jak Maryja, w pokornej wierze, w cichej cierpliwości. w czynnej i wyrozumiałej miłości bliźniego. A jeśli będziesz w tym napotykał na trudności, jeśli niejedno ci się nie uda, wtedy spiesz do Tej, która tak zachęcająco woła na cię: "Prostaczek niech do mnie tu przyjdzie!" (Prz 9, 4).
Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM, wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.