Rzymskie Martyrologium
Śpiewaj z nami GODZINKI
Wspólnota modlitewna
TEKSTY SĄ DOSTĘPNE
TAKŻE PRZEZ:
bezpłatna prenumerata e-mailowa
kanał RSS
DLA WEBMASTERÓW:
dodaj rozmyślania na swojej stronie
"Z Bogiem" — rozmyślania — część 226

Rekolekcje: O co chodzi?
 
Chodzi ostatecznie o twoją duszę - na wieki nieśmiertelną. A wieczność jest tak długa, straszliwie długa! Dodawaj cyfry do cyfr, a nigdy do końca nie dojdziesz; ciągle rozpoczyna się ona na nowo. A ta wieczność duszy to rzeczywistość, choćby niewiadomo ilu twierdziło, że nie ma życia przyszłego, nie ma zmartwychwstania!
Dusza jest nieśmiertelna. Wynika to z jej naturalnej, wrodzonej dążności do życia wiecznego. Przejawia się to w jej dążności do zupełnego szczęścia, którego jednak w tym życiu nigdzie nie można znaleźć. Przebija się to z poczucia bezwzględnej sprawiedliwości, która domaga się nagrody za dobre, a kary za złe czyny, czego znów ziemska sprawiedliwość nie może należycie wymierzyć. Dlatego już w Starym Testamencie zauważa mędrzec: "Mylnie rozumując, mówili sobie" - bezbożni - "Urodziliśmy się niespodzianie i potem będziemy, jakby nas nigdy nie było. Tak pomyśleli - i pobłądzili, bo własna złość ich zaślepiła" (Mdr 2, 1.2.21). Szczyt starotestamentowej wiary w nieśmiertelność znajdziesz w następujących słowach: "Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka. A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju." (Mdr 2, 23; 3, 1).
A jakże jasno wyraża się Jezus! U św. Łukasza (12, 4) powiada on: "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. Bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła." U św. Mateusza (10, 28) jeszcze dobitniej mówi: "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą!"
Tak więc artykuł wiary: "Wierzę w żywot wieczny" jest szaleństwem, urojeniem, ale tylko dla głupców i niedowiarków. Jest urojeniem, które nierzadko opuszcza ich u progu wieczności!
Ty zaś nie zapominaj, że jest możliwa tylko dwojaka wieczność dla twojej duszy: wieczne niebo albo wieczne piekło. Trzeciego wyjścia nie ma dla ciebie! A zatem ze względu na siebie samego nie chciej zabłysnąć tylko na polu kultury doczesności! Nie chciej stawiać troski o duszę nieśmiertelną na ostatnim miejscu! Także sport niech nie będzie na pierwszym planie! Pewien dzielny młodzieniec pisał: "Nie jestem wcale za dzisiejszym sportem z jego gonitwą za rekordami. Najpiękniejszym i najszlachetniejszym na zawsze pozostanie sportem urabianie własnego ja..." Ten rozumiał czym jego nieśmiertelna dusza. Idź w jego ślady. Niech decydującą wytyczną życia twego będzie: "Cóż mi to pomoże do wieczności?" A druga: "Nie bierzcie wzoru z tego świata!" (Rz 12, 2).

Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM, wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.

« wcześniejsze