"Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze" (J 16, 22).
Jeszcze raz mówi Zbawiciel o cierpieniu, ale dorzuca natychmiast pociechę, która zawsze wieńczy cierpienie zniesione spokojnie z poddaniem się - błogosławione oglądanie jego Oblicza w królestwie niebieskim. Chrystus w ogóle jest najlepszym pocieszycielem w cierpieniu. On to właśnie otworzył szkołę cierpienia, gdzie daje rozwiązanie na kwestie dlaczego, skąd i po co cierpienie. Własnym przykładem wykłada taką naukę:
Po pierwsze: Ja, twój Mistrz i Pan, przyjąłem na siebie cierpiące ciało, chociaż bez najmniejszego cierpienia mogłem świat odkupić. - Wniosek, że cierpienie ma w sobie coś dobrego.
Po drugie: Ja, twój Mistrz i Pan, cierpiałem rzeczywiście, zniosłem największe katusze ciała i duszy. A przecież jedna moja kropelka krwi wystarczyłaby na odkupienie tysięcy światów! - Wniosek, że w cierpieniu musi się mieścić coś wielkiego.
Po trzecie: Ja, twój Mistrz i Pan, cierpiałem dobrowolnie. Wszechmoc bowiem moja mogła usunąć cierpienie. - Wniosek, iż cierpienie musi być cenną perłą.
Po czwarte: Ja, twój Mistrz i Pan, podjąłem cierpienie w tym przekonaniu, że zsyła je Ojciec niebieski. - Wniosek, że cierpienia, jako daru Bożego nigdy nie potrafimy za wysoko ocenić.
Po piąte: Ja, twój Mistrz i Pan, nie cierpiałem nadaremnie, lecz przeciwnie, zdobyłem wieczną, niewypowiedzianą chwałę i wesele. - Wniosek, że cierpienie jest czymś godnym szczególnego pożądania.
Padnij na kolana przed swoim Zbawicielem i w dziękczynnym uniesieniu wołaj: "Tyś nauczycielem Izraela!" (J 3, 10). Albowiem nikt ani przed nim, ani po nim, nie dał tak niezwykłego rozwiązania problemu cierpienia, nikt tak nie oświetlił przyczyny, wartości i celu cierpienia. Teraz więc w chwilach ciężkich i ponurych spoglądaj na tego Mistrza i bądź przekonany, że "skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale" (Rz 8, 17).
Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM, wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.