"Znam owce moje, a moje Mnie znają" (J 10, 14).
Zastanów się nad drugą częścią twego ślubowania przy Chrzcie św. Wówczas pytał cię dalej kapłan: "Wierzysz w Boga Ojca...?" I odpowiedziałeś: "Wierzę!" A potem: "Wierzysz w Jezusa Chrystusa? w Ducha Świętego?" I zawsze odpowiadałeś: "Wierzę!" Tu także trzeba zastosować słowa Zbawiciela: "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego" (Mt 7, 21). Tylko życie według wiary stanowi o wszystkim, życie według nauki Chrystusa i jego Kościoła. Albowiem "sprawiedliwy z wiary żyć będzie" (Rz 1, 17).
A co mówi rzeczywistość? Czy aż nazbyt często te święte przyrzeczenia nie tracą na wartości? Czy nie kwitnie szatańska pycha w fatalnej lubieżności i rozrzutności? Czego to nie mówi to fascynujące wszystkich słowo "moda"? A co to za moda? Ile pieniędzy składa się w ofierze szatanowi mody? Ile gorzko zapracowanego grosza?
Czy nie kwitną czasem sprawy szatana? Zaprawdę nie za wiele mówi prorok: "Przeklinają, kłamią, mordują i kradną, cudzołożą, popełniają gwałty, a zbrodnia idzie za zbrodnią" (Oz 4, 2).
A co powiedzieć o życiu z wiary? Boże zmiłuj się! Przecież należy to do dobrego tonu krytykować wiarę, Kościół i kapłanów. Należy to do dobrego smaku usuwać z mieszkań i salonów symbole wiary, a więc wizerunki Chrystusa, Matki Najświętszej i Świętych, można je jeszcze tolerować co najwyżej w sypialni. Należy to do szerszego gestu ludzi wykształconych czytać niekatolickie gazety, czasopisma i książki. Należy to do dobrego zwyczaju dać przy wyborach każdemu innemu głos, tylko nie kandydatowi katolickiemu. Należy to do modnych manier trzymać się ostentacyjnie z dala od praktyk religijnych, jak słuchania Mszy św. w niedzielę, nabożeństw, misji i rekolekcji, procesji itd. A potem oskarża się wiarę, religię, że nie dopisały. Nie religia, ale ludzie nie dopisali.
Powiedz sam, czy jest inaczej. I wyciągnij przede wszystkim dla siebie samego praktyczne wnioski. Wnioski z odświeżonej oceny przyrzeczeń złożonych na Chrzcie św. Słuchaj znowu słów z ust Boga samego: "Jeżeliś złożył ślub jakiś Bogu, nie zwlekaj z jego spełnieniem, bo w głupcach nie ma On upodobania. To, coś ślubował, wypełnij!" (Koh 5, 3).
Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM, wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.