Najwybitniejszy polski liturgista, abp Antoni J. Nowowiejski, rozpoczynając swoje dzieło poświęcone Mszy Św. Wszechczasów z pokorą stwierdza, że historię Mszy należałoby pisać na klęczkach, by oddać należną jej cześć. Jest tak w istocie, jeśli uświadomimy sobie, że w czasie Mszy św. dokonuje się uobecnienie męczeńskiej śmierci Zbawiciela na krzyżu, dzięki której odkupione zostały grzechy ludzkości. Uczestnicząc we Mszy św., uczestniczymy w Ofierze Jezusa Chrystusa. Spożywając ofiarowane Jego święte Ciało i Krew, ukrywające się pod postacią Chleba i Wina, uczestniczymy w Jego dziele Odkupienia i Zbawienia ludzkości (J 6, 48-59). Msza św. jest sercem życia chrześcijańskiego, jest jak słońce, które stanowi centrum Układu Słonecznego, a dzięki którego promieniom może istnieć życie na ziemi. Jednak jak twierdził bł. o. Pio: "Łatwiej byłoby żyć na ziemi bez słońca niż bez Mszy św.".
Zawsze wierni nr 6 (37), listopad-grudzień 2000