Jak dogmatyka, tak i etyka wykazuje pewną kompromisowość pomiędzy wysokimi ideałami religii monoteistycznych a zwyczajami pogańskich Arabów. Islam nie żąda zmiany radykalnej wewnętrznej, lecz ogranicza się do zewnętrznego spełnienia obowiązków. Poleca gościnność, łagodność, miłosierdzie wobec słabszych, waleczność za wiarę. Tolerancja wobec monoteistów była z początku nakazem i zwyczajem, ale nie zawsze jej przestrzegano, choć wedle słów proroka nie wolno nikogo zmuszać do wiary. Brak w Islamie poczucia grzechu; żal za grzechy jest tylko rytualny.
Stanowisko kobiety jest niskie. Mahomet sam pojmował miłość tylko zmysłowo, stąd też toleruje poligamię, ograniczając liczbę żon do czterech, obok których wszelako wolno mieć też niewolnice. Ale i to było już postępem wobec pogańskich zwyczajów Arabów.
Zbawienniej działa Islam dla niewolnictwa. Przepisał ludzkie obchodzenie się z niewolnikami, a zwalnianie niewolników określił jako dzieło zasługujące na niebo. Wolno też niewolnikowi się wykupić i zawierać umowy z wolnymi.