Rzymskie Martyrologium
Śpiewaj z nami GODZINKI
Z Bogiem - rozmyślania dla świeckich
Wspólnota modlitewna
Dobro trzecie: sakrament.

73. Czy małżeństwo zawarte między dwiema osobami protestanckimi lub schizmatyckimi byłoby zatem także sakramentem?
Tak jest, jeżeli oboje są ważnie ochrzczeni.

74. Co to właściwie jest sakrament Nowego Zakonu?
Jest to znak widzialny ustanowiony od Jezusa Chrystusa dla udzielania łaski, którą oznacza. Na istotę każdego sakramentu składa się zewnętrzny znak, podpadający pod zmysły, i łaska, którą ów znak oznacza, a która udziela się przez zastosowanie tego znaku.

75. Co w małżeństwie jest tym znakiem widzialnym?
Chrystus Pan jako znak widzialny tego sakramentu przyjął wymianę obustronnego przyzwolenia, mocą którego strony zawierające małżeństwo oddają się sobie wzajemnie na życie małżeńskie.

76. Jaka jest łaska, na którą wskazuje ten znak?
Taka, jakiej potrzeba związkowi godnemu chrześcijan, czyli dla wykonywania wszystkich praw, dla spełniania wszystkich obowiązków, dla noszenia wszystkich ciężarów, dla przystojnego używania wszystkich korzyści, jakie daje taki związek.
Łaska ta, zwana sakramentalną, obejmuje przede wszystkim łaskę uświęcającą, albo raczej - skoro małżeństwo jest sakramentem żywych - w normalnych warunkach pomnożenie łaski uświęcającej. Następnie wszystkie te pomoce, które są potrzebne albo pożyteczne w życiu małżeńskim. Jednym słowem, łaski właściwe temu stanowi.
W encyklice tak czytamy: "Sakrament ten bowiem nie tylko pomnaża w tych, którzy łasce nie stawiają przeszkody, czynnik trwały życia nadprzyrodzonego, to jest łaskę uświęcającą, lecz osobne jeszcze dodaje dary, dobre natchnienia, zarodki łaski, pomnaża i doskonali siły przyrodzone, tak że małżonkowie nie tylko rozumieją głęboko całą doniosłość stanu małżeńskiego, jego obowiązki i jego cele, lecz skosztowawszy w duszy ich słodyczy, szczerze się do nich skłonią, skutecznie ich zapragną i w czyn obrócą, zwłaszcza że Sakrament daje im prawo do wzmocnienia się przez łaskę uczynkową, którą uzyskać mogą, ilekroć potrzebować jej będą do wykonywania obowiązków swego stanu."
Encyklika odróżnia dwie grupy pomocy uczynkowych: jedną nazywa grupą darów osobnych, czyli dobre natchnienia, zarodki łaski (uświęcającej), przeznaczone wprost do nadprzyrodzonego wzmocnienia, więc do podniesienia sił przyrodzonych. I drugą grupę pomocy, które aby mogły być udzielone, czekają na modlitwę małżonków. Encyklika przyznaje przeto szczególną skuteczność modlitwie małżonków, jeżeli proszą o to, co im jest potrzebne lub pożyteczne w każdym położeniu, w jakim się znajdują. W rzeczy samej, według nauki św. Augustyna, Bóg niektórych łask udziela wprost. Co zaś do innych łask, to Bóg czeka na współdziałanie z łaską modlitwy, której udziela zawsze.

77. Jakim sposobem przyzwolenie narzeczonych na małżeństwo oznacza sakramentalną łaskę małżeństwa?
Są teologowie, którzy rozciągają na wszystkie sakramenty to, w co winniśmy wierzyć jako w rzecz pewną w odniesieniu do trzech sakramentów: Chrztu, Bierzmowania i Kapłaństwa, które wyciskają na duszy charakter, czyli znamię niezatarte. Wszelako wierni nie są obowiązani przyjmować tej opinii.
Ten charakter jest to właściwość realna, nadprzyrodzona. Oznacza ją bezpośrednio zewnętrzny znak sakramentalny, ona zaś sama oznacza bezpośrednio łaskę sakramentalną, do której daje prawo. I tak przez Chrzest w imię Trójcy Świętej człowiek otrzymuje znamię chrześcijanina; przez Bierzmowanie znamię żołnierza Chrystusowego; przez Kapłaństwo znamię sprawcy świętych funkcji. Chrześcijanin potrzebuje łaski sakramentalnej do życia chrześcijańskiego; żołnierzowi potrzebna jest łaska broni nadprzyrodzonej, koniecznej lub pożytecznej w walce; szafarzowi świętości potrzeba darów, koniecznych do spełnienia świętej misji. Otóż jeżeli tylko w tych trzech sakramentach mamy przyjąć fizyczną rzeczywistość charakteru sakramentalnego, to analogia sakramentów i naturalne znaczenie, właściwe zewnętrznemu znakowi, prowadzi nas do wniosku, że bezpośredni tytuł czyli znak dla otrzymania łaski jest w jakiejś rzeczywistości porządku moralnego, która jest oznaczona wprost czyli bezpośrednio przez znak zewnętrzny (rzeczywistością porządku moralnego jest na przykład taka właściwość, która, nie zmieniając fizycznie danej jednostki, daje jej przecież prawa i nakłada na nią obowiązki, jak np. jurysdykcja sędziowska, władza panującego).
Zastosujmy to do małżeństwa. Mamy tu do czynienia z przyzwoleniem narzeczonych na małżeństwo. Co to przyzwolenie oznacza i jaki ono wywołuje bezpośredni skutek? Stały związek, węzeł. Ale ten węzeł trwały obejmuje życie małżeńskie ze wszystkimi jego prawami, z jego obowiązkami, z jego płodnością, z jego kolejami i losami, i domaga się łask stanu. W konsekwencji znaczenie łaski małżeństwa okazuje się jasno w tym węźle, który w ten sposób z jednej strony jest oznaczony przez przyzwolenie małżeńskie, a z drugiej strony równocześnie sam jest znakiem łaski sakramentalnej.
Potrzeba tej łaski sakramentalnej i prawo do niej okazuje się jeszcze wyraźniej, gdy wiemy od Apostoła, że chrześcijanie winni przedstawiać, symbolizować zjednoczenie Chrystusa i jego Kościoła.

78. Co wynika stąd, że wzajemne przyzwolenie na małżeństwo jest zewnętrznym znakiem sakramentalnym?
Przede wszystkim to, że małżonkowie sami sobie udzielają tego sakramentu i według pięknych słów encykliki, oni "sami sobie otwierają skarbiec łaski sakramentalnej". Kapłan pełni tu zadanie upoważnionego świadka, co należy rozumieć podobnie jak rolę notariusza, którego obecność jest przepisana dla ważności pewnych kontraktów, mimo, iż on sam nie jest kontrahentem. Błogosławieństwo kapłana jest obrzędem uzupełniającym, nieistotnym. Kapłan wygłasza błogosławieństwa nad małżeństwem już zawartym, nad sakramentem już otrzymanym.
Po drugie wynika stąd, że dwoje osób ochrzczonych nie może zawrzeć małżeństwa ważnego, które by nie było sakramentem. Mogą oni nie znać nauki chrześcijańskiej o małżeństwie, a nawet nie wiedzieć, że są ochrzczeni. Mimo tego, gdy zawierają prawdziwe małżeństwo, udzielają sobie i przyjmują sakrament, nawet nie wiedząc o tym. Niestety! Jeżeli stracili wiarę i pobożność, mogą oni nie chcieć sakramentu, odpychać ten zaszczyt i tę łaskę. Jeżeli ten ich opór przeciwko sakramentowi jest bezwzględny, jeżeli wirtualnie nie jest odwołany przez przeważającą wolę złączenia się w małżeństwie, wówczas ich przyzwolenie będzie bezskuteczne i nie da żadnego wyniku, czyli ich małżeństwo tak zawarte jest tylko pozornie małżeństwem, w rzeczywistości zaś konkubinatem.

79. Jaki wniosek pełen pociechy i doniosły zarazem wynika z tej prawdy, że łaska płynie z węzła małżeńskiego jako ze swojego bezpośredniego źródła?
Ten wniosek, że małżonkowie, choćby nawet ich usposobienia były z początku złe, mogą, gdy się małżonkowie zwrócą ku dobremu, liczyć na sakramentalne łaski małżeńskie. I na odwrót, jeżeli uporczywie będą trwali w złu aż do końca, ten sam węzeł małżeński, który powinien był uświęcić ich, podobnie jak każde grzeszne odrzucenie łaski, tylko uczyni wyrok ich potępienia surowszym.
Posłuchajmy tej nauki encykliki, zarówno pocieszającej jak groźnej. Oto jej słowa: "Wierni, raz złączeni węzłem małżeńskim, nigdy nie mogą być pozbawieni pomocy i węzła tego Sakramentu. Przeciwnie, jak uczy tenże sam święty Doktor (Augustyn), noszą oni na sobie ten węzeł święty, chociażby się stali cudzołożnikami, lubo już nie jako znak chwalebnej łaski, lecz jako znak zbrodni, tak, jak dusza odrzucona odchodząc od godów połączenia z Chrystusem, nawet po utracie wiary nie traci znaku sakramentalnego, który otrzymała w kąpieli odrodzenia."

wstecz | spis treści | dalej