1. Maryja - Matka Boża. Najświętsza Panna zajmuje w dziele Odkupienia wyjątkowe i szczególnie ważne stanowisko, jako Najświętsza Dziewica, Niepokalanie Poczęta i jako Matka Boża.
Jezus Chrystus wziął Swe ludzkie ciało z Najświętszej Maryi Panny; dlatego posiada Ona godność, która Ją stawia wyżej ponad wszystkie stworzenia. Jest Ona Bożą Rodzicielką, gdyż Je] Syn jest prawdziwym Bogiem od wieków. Wybrana na Matkę Bożą, otrzymała przeobfite łaski i wszystkie możliwe przywileje, co wyraźnie podkreśla Archanioł Gabriel, kiedy w imieniu Boga mówi do Niej: "Łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami".
2. Maryja Niepokalanie Poczęta. Każdy człowiek przychodzi na świat obdarzony grzechem pierworodnym. Jedna tylko Najświętsza Maryja Panna była wolna od pierwszej chwili Swego poczęcia, tj. połączenia duszy z ciałem od grzechu pierworodnego. Chrystus, który przyszedł na świat, ażeby złamać władzę szatana nad ludźmi i zniweczyć ślady przewiny Adama, nie mógł się narodzić z istoty obarczonej grzechem. Dlatego przez wzgląd na przewidziane zasługi Zbawiciela i na Swoje nadziemskie przeznaczenie, Maryja jedna była wolna od pierworodnego grzechu i jego bolesnych następstw.
3. Maryja - Dziewica. Z godnością macierzyństwa Bożego łączy się przywilej dziewictwa, o którym wspomina prorok Izajasz, kiedy mówi: "Oto Panna pocznie i porodzi Syna" (Izaj. 7, 17). Na pozdrowienie Anioła odpowiada Maryja: "Jakże się to stanie, kiedy męża nie znam" (Łuk. 1, 34), przez co wyznaje, iż złożyła ślub dozgonnego dziewictwa. Atoli Bóg cudowną mocą sprawił, że zostając Matką Syna Bożego, nie przestała być Dziewicą.
4. Wniebowzięcie Najśw. Maryi Panny. Umierając na krzyżu, Zbawiciel oddał Swą Matkę pod opiekę św. Jana, kiedy spojrzawszy na Nią rzekł: "Niewiasto, oto Syn Twój" - "Oto matka twoja" (Jan 19, 26-27).
Najświętsza Dziewica rzeczywiście umarła, ale Jej ciało nie uległo zniszczeniu. Nie mogła bowiem Ta, z której Chrystus wziął ciało, ulec prawom rozkładu i zgnilizny. Dla tej przyczyny Pan Bóg wskrzesił Maryję z grobu i wraz z ciałem uwielbionym zabrał Ją do nieba. Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny obchodzimy dnia 15 sierpnia. W dniu 1 listopada 1950 r. został ogłoszony Dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny. Po przedstawieniu historii studiów nad Wniebowzięciem od roku 1854 do roku 1946 - papież Pius XII ogłosił Dogmat w następującym brzmieniu: "Jest prawdą objawioną przez Boga, że Matka Syna Bożego, Najśw. Maryja Panna, po zakończeniu ziemskiego żywota została z duszą i ciałem wzięta do nieba".
Święto to obchodzi chrześcijaństwo publicznie i zbiorowo już od VI w., choć prywatnie lub w poszczególnych kościołach było obchodzone wcześniej. Jest to więc jedno z najstarszych świąt w Kościele, a wiele danych przemawia za tym, że opiera się na tradycji apostolskiej.
Panowało powszechne przekonanie, że fakt Wniebowzięcia nie sprzeciwia się Objawieniu, ale w nim się zawiera. Co to znaczy? Znaczy to, że Ciało Bożej Rodzicielki nie uległo rozkładowi i zgniliźnie, jak im ulegają ciała wszystkich ludzi, ale że w chwali zakończenia Jej życia uległo "przemienieniu" w Ciało duchowe. Tak przemienione i uwielbione Ciało Najśw. Maryi Panny zostało wzięte do nieba. Taki jest sens prawdy o Wniebowzięciu.
5. Maryja - nasza Orędowniczka i Pośredniczka. W ścisłym słowa znaczeniu jedynym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi jest Chrystus Pan, bo On nam przez śmierć na krzyżu otworzył niebo i wysłużył łaski potrzebne do osiągnięcia wiecznej szczęśliwości. Jednak najlepszy Syn podzielił się tą godnością z Najukochańszą Matką, kiedy wyrzekł te słowa: "Niewiasto, oto syn Twój". W osobie św. Jana oddał Jej Zbawiciel w opiekę wszystkich ludzi. Maryja stała się naszą Matką, a my Jej dziećmi. Czuła i dobra Matka cieszy się, kiedy dziecko zwraca się do Niej z prośbą o pomoc i w Niej pokłada całą nadzieję. Ona bierze nasze modlitwy w swe dobrotliwe ręce matczyne, ręce niepokalane i przedstawia je Bogu, oręduje za nami. Nie proszona wyjednała u Jezusa, że dla nowożeńców w Kanie uczynił cud. Tym bardziej pospieszy na ratunek, jeśli Ją w naszych potrzebach wzywać będziemy, bo ,,od wieków nie słyszano, aby ktoś, który się do Niej uciekał, został opuszczony".