Inne dowody Chrystusowego Bóstwa.
Nadludzka mądrość Chrystusa
1. Nauka Chrystusa. Niewysłowiona mądrość Zbawiciela znalazła swój wyraz w nauce, którą ogłosił światu, a która o całe niebo przewyższa wszystko, co najmędrsi ludzie zostawili nam w spuściźnie. - Pociąga swą prostotą, a podziw budzi niesłychaną głębią.
Wyjaśnia i uprzystępnia najzawilsze zagadnienia, których rozum ludzki nigdy rozwiązać bez reszty nie zdoła. Wskazuje nam na ostateczny cel i poucza, co nam czynić trzeba, ażeby go osiągnąć. W Stwórcy każe widzieć Ojca najlepszego, któremu się należy miłość i cześć. Wszystkich ludzi jednoczy nie znanym w starożytności prawem miłości i ofiary. Fundamentem swych moralnych rad i przykazań czyni umartwienie, pokorę i zaparcie się samego siebie, ponieważ źródłem wszystkich występków stała się zmysłowość, pycha i żądza bogactw.
Poucza, że troska o pozagrobowy los naszej duszy jest najważniejszym zadaniem życia, wobec którego wszystkie wartości i dobra tego świata mają tylko względne znaczenie. Zaiste, taka nauka nie mogła być tworem ludzkiego umysłu, a zatem pochodzi od Boga.
2. Sposób nauczania Chrystusa. Przy całej prostocie Swej mowy, pełnej Boskiej godności i siły, "uczy jak ten, który ma władzę" (Mat. 7, 29), co nawet wrogowie musieli Mu przyznać, bo "nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak Ten człowiek przemawia" (Jan 7, 46). O najtrudniejszych tajemnicach wyraża się jasno i pewnie, jak ten, który naprawdę własnymi oczyma je oglądał. Choć do szkół wcale nie uczęszczał, Pismo Św. zna lepiej, niż doktorzy starozakonni. W Jego nauce nie zdołano wykryć aż do dnia dzisiejszego żadnej sprzeczności, ani najmniejszego błędu.
Świętość Chrystusa
Życie Jezusa jest wzorem wszelkiej doskonałości. Niebiańska świętość i doskonałość Zbawiciela przewyższa miarę czysto ludzkiej cnoty i świętości. Był On łagodny i miłosierny względem biednych, cierpiących i grzeszników, a surowy dla ludzi bez serca. Tysiące cudownie uzdrowionych świadczą o dobroci Jego serca. Swojemu zdrajcy jeszcze w ostatniej godzinie gotów jest przebaczyć, a na krzyżu modli się za tych, którzy Go ukrzyżowali: "Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą co czynią" (Łuk. 23, 34). Swe życie daje na wzór do naśladowania: "uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem" (Mat. 11,29).
On jeden mógł postawić Swym wrogom pytanie: "Kto z was udowodni Mi grzech?" (Jan 8,46).
Świętość Jezusa Chrystusa jest dowodem prawdziwości Jego nauki, a tym samym stwierdzeniem Jego Bóstwa.
Cuda Chrystusa
1. Rodzaje cudów. Jeśli był On Bogiem, to musiał posiadać moc Boską, musiał mieć władzę nad przyrodą, nad chorobami ciała, musiał mieć władzę nad śmiercią i nad złymi duchami. I w rzeczywistości na dowód Swego Boskiego posłannictwa i prawdziwości Swych słów, Jezus Chrystus czynił cuda. Są one liczne i rozmaite. Jedne z nich były dokonane na martwej przyrodzie, jak przemienienie wody w wino w Kanie Galilejskiej, rozmnożenie chleba na puszczy, uciszenie burzy na morzu, chodzenie po wodzie, cudowny połów ryb itp. Inne czynił Jezus na istotach żyjących; uzdrawiał choroby wszelkiego rodzaju, jak: trąd, krwotok, przywracał wzrok ślepym, słuch głuchym, uzdrawiał kaleki, leczył powietrzem ruszonych, wypędzał szatanów z ludzi, wskrzeszał umarłych, np. córkę Jaira, młodzieńca z Naim, Łazarza. I wreszcie dokonał największego cudu na samym Sobie, kiedy zmartwychwstał i żyw wyszedł z grobu.
2. Znamiona cudów. Cuda Chrystusa Pana cechuje nadzwyczajna prostota. Wszystkie wypływają z chęci niesienia pomocy, czyli z wielkiej miłości Zbawiciela ku ludziom. Wykonane były bez żadnych pomocniczych środków lub magicznych sztuczek - przez zwykłe dotknięcie za pomocą jednego słowa, a nawet na odległość, jak np. uzdrowienie sługi setnika.
3. Historyczność cudów. Cuda Jezusa Chrystusa należą do rzędu faktów historycznie dowiedzionych.
- Stwierdzają to w pierwszym rzędzie uczniowie i przyjaciele Boskiego Mistrza, którzy byli ich naocznymi świadkami. Faryzeusz Nikodem tak mówi: "Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z Nim" (Jan 3, 2). Apostołowie zaś, powołując się na Jego cuda, stanowczo zeznają: "Bo my nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli" (Dz. Ap. 4, 20).
- Wrogowie Chrystusa musieli uznać Jego cuda. Po wskrzeszeniu Łazarza świadkowie tego cudu mówili: "Cóż my robimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków? Jeżeli Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierzą w Niego" (Jan 11, 47). Straże stojące przy grobie donoszą Żydom o fakcie zmartwychwstania Chrystusa.
- Prawdziwość cudów Chrystusa niezbicie dowodzi ich wielka ilość, tak, iż św. Jan Ewangelista mógł powiedzieć, że świat nie objąłby ksiąg, gdyby ktoś chciał opisać wszystkie cuda dokonane przez Zbawiciela. Działy się one nie w ukryciu, ale publicznie, na drogach, w świątyni, wobec licznych widzów, a nawet wrogów. Były one przedmiotem sądowego dochodzenia, jak np. uleczenie ślepego od urodzenia. Są tam sędziowie, liczni świadkowie, szczegółowe badania, słowem wszystko, co może być potrzebne, ażeby ludzi dobrej woli przekonać o Boskich czynach Zbawiciela.
- Chrystus Pan czynił cuda, ażeby dowieść, że jest Bogiem, a więc czynił je mocą Bożą. Wszak większość Jezusowych cudów przewyższa wszystkie możliwe siły przyrody, a nawet się im sprzeciwia.
Nawet przy wszechstronnym postępie dzisiejszych nauk nikomu na myśl nie przyjdzie, żeby ktoś na serio chciał człowieka zmarłego do życia przywrócić. Ani sugestia, ani magnetyzm nie potrafią uleczyć czy to ciemnego od urodzenia, czy też głucho-niemego lub trędowatego. A tym mniej można działać leczniczo na wielką odległość i dokonywać cudów, jak to czynił Chrystus.
Zmartwychwstanie Chrystusa
1. Zmartwychwstanie Chrystusa. Całą pełnię cudownej mocy objawił Chrystus Pan w Swym Zmartwychwstaniu, które jest najwspanialszym cudem, dowodem Jego Bóstwa oraz najsilniejszą rękojmią prawdziwości całego chrystianizmu. Pan Jezus parokrotnie oznajmił Swym uczniom, a nawet i wrogom, że umrze śmiercią krzyżową, a po trzech dniach zmartwychwstanie. I rzeczywiście tak się stało. Aby wykazać prawdziwość tego cudu, trzeba udowodnić:
- że Chrystus Pan istotnie umarł;
- że potem rzeczywiście żył i działał.
2. Fakt śmierci Zbawiciela. Jezus Chrystus rzeczywiście umarł, albowiem:
- Śmierć Jego poprzedziło biczowanie, cierniem koronowanie, dźwiganie krzyża, a wreszcie ukrzyżowanie, a te męczarnie - każda z osobna, a tym bardziej razem wzięte - musiały spowodować śmierć,
- Samo przebicie boku włócznią byłoby zadało cios śmiertelny Chrystusowi, gdyby była w Nim pozostała najmniejsza iskierka życia,
- Następnie, gdyby Zbawiciel po zdjęciu z krzyża żył jeszcze, to zimny grób, odurzające olejki, którymi był namaszczony, byłyby Go ostatecznie o śmierć przyprawiły.
Ze śmierć istotnie nastąpiła, świadczą o tym:
- żołnierze, którzy Zbawicielowi nie łamią goleni dla przyspieszenia zgonu, ale jedynie dla stwierdzenia stanu śmierci otwierają Jego bok i przebijają Serce,
- przyjaciele Jezusowi, którzy ciało Jego znoszą do grobu,
- wreszcie Jego nieprzyjaciele, którzy żądają straży od Piłata: "aby kto ciała nie wykradł".
3. Fakt Zmartwychwstania. Ewangelia święta opowiada, że zmartwychwstały Chrystus ukazywał się często Apostołom, uczniom i pobożnym niewiastom. W poranek wielkanocny ukazał się Marii Magdalenie, potem niewiastom, które wczesnym rankiem udały się do grobu, aby "namaścić ciało Jezusa". Piotr i Jan pobiegli do grobu, ale znaleźli go pustym; w ciągu dnia ukazał się Piotrowi, pod wieczór nierozpoznany towarzyszył uczniom idącym do Emaus, gdzie dal się im poznać podczas "łamania chleba". Tegoż wieczora ukazał się zebranym Apostołom w wieczerniku w Jerozolimie. W osiem dni potem ukazał się Jezus uczniom i przekonał niewiernego Tomasza o rzeczywistości Swego Zmartwychwstania, tak, że ten upadł do nóg Jezusowi z okrzykiem uwielbienia i czci: "Pan mój i Bóg mój". Następnie ukazał się uczniom nad jeziorem Genezaret, gdzie św. Piotrowi przekazał najwyższą władzę w Kościele tymi słowy: "Paś baranki moje, paś owce moje". Wreszcie po raz ostatni ujrzeli zebrani Apostołowie swego Mistrza na Górze Oliwnej, gdy błogosławił ich, wzniósł się do nieba. Ci naoczni świadkowie swą wiarę w zmartwychwstanie Jezusa głosili przed całym światem i działali cuda "w Imię Jezusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego" (Żyd. 3, 4). "A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara" (I. Kor. 15, 14).
Proroctwa Chrystusowe
Wszechpotęga Jezusa Chrystusa występuje w Jego cudach, Jego zaś wszechwiedzę wykazuje zadziwiająca znajomość teraźniejszości i przyszłości.
1. Jezus posiadał cudowną znajomość najskrytszych faktów współczesnych. Widział Natanaela pod drzewem figowym pierwej, niż ten ku Niemu po raz pierwszy się zbliżył. Znał wszystkie grzechy chorych, wiedział dokładnie o stanie duszy Magdaleny, Samarytance wyliczył szczegółowo jej grzechy, co ją skłoniło do uwierzenia w Jego mesjańskie posłannictwo. "Panie, widzę, że jesteś prorokiem" (Jan 4, 19). Znał całą przeszłość Swoich wrogów (Mat. 22, 15) oraz pobożną a ukrytą myśl chorej kobiety (Mat. 9, 20). Na odległość oznaczył dokładnie fakt śmierci Łazarza oraz czas uzdrowienia chorego sługi setnika.
2. Chrystus miał dokładną znajomość rzeczy przyszłych. Jego przepowiednie dotyczą: a) Jego samego, b) Apostołów, c) Kościoła.
- O Sobie przepowiada Zbawiciel czas, miejsce i rodzaj Swych cierpień, Swe Zmartwychwstanie, Wniebowstąpienie i Zesłanie Ducha Świętego.
"Oto idziemy do Jerozolimy: tam Syn Człowieczy zostanie wydany arcykapłanom i uczonym w Piśmie. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą Go poganom na wyszydzenie, ubiczowanie i ukrzyżowanie; a trzeciego dnia zmartwychwstanie" (Mat. 20, 18, 19). "Jeden z was wyda Mnie" (Mk 14,18). "Piotrze! Zaprawdę powiadam tobie, iż tej nocy pierwej niż kur zapieje, trzykroć się Mnie zaprzesz" (Mat. 26, 34). "Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo" (Jan 2, 19).
- Co do Apostołów przepowiedział Chrystus ich cuda, prześladowania, a zwłaszcza rodzaj śmierci, jaką umrą Piotr i Jan. "Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować" (Mat. 10, 17). "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz" (Jan 21, 18 - słowa prorocze Chrystusa o rodzaju śmierci św. Piotra). "Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę" (Jan 21, 22- - przepowiednia Zbawiciela, że św. Jan umrze śmiercią naturalną).
- O Kościele Jezus przepowiedział szybkie jego rozszerzenie i wieczne trwanie.
"Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. (32) Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki przylatują z powietrza i gnieżdżą się na jego gałęziach" (Mat. 13, 31, 32). ,,A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi" (Mat. 24, 14). "Piotrze, tyś Opoka, na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie zwyciężą go" (Mat. 16, 18).
3. Spełnienie proroctw Chrystusa. Historia wskazuje, że wszystkie powyższe przepowiednie Jezusa Chrystusa, co do joty się ziściły.
Nastał rzeczywiście dzień straszliwego sądu nad Jerozolimą. "Ten rodzaj", który ukrzyżował Zbawiciela, jeszcze nie znikł, gdy "przyszła krew" na nich i ich dzieci, czego się domagali wówczas, gdy na podwórzu u Piłata wołali: "Krew Jego na nas i na dzieci nasze!" (Mat. 27, 25), że przepowiedziane przez Chrystusa okropności dokładnie się sprawdziły, świadczą o tym dwaj wiarygodni świadkowie: Józef Flawiusz-żyd i Tacyt-poganin (Hist. 5,13). Sam Tytus czuł się narzędziem w ręku Boga i dlatego nie przyjął przyznanego sobie wieńca zwycięstwa. Józef Flawiusz podaje (De bello Judeorum 7, 34), że nawet fundamenty świątyni były wywrócone. Pisarz zaś pogański Ammianius Marcellinus pisze (Res. gest. 21,2), że pragnienie cesarza Juliana (361-363) odbudowania na nowo świątyni, a tym samym zadania kłamstwa proroctwu Zbawiciela udaremnione zostało "straszliwymi wybuchami ognia, jaki się spod fundamentów wydobywał".
Przepowiednie Chrystusa Pana mają wszystkie właściwości prawdziwych i rzeczywistych proroctw. Ze były prawdziwe, świadczy o tym ich dokładne wypełnienie w oznaczonym czasie. Są przeto niezbitym dowodem mesjańskiej godności, a tym samym i Bóstwa Jezusa Chrystusa.
wstecz | spis treści | dalej