Sprawdziany nadprzyrodzonego objawienia.
1. Pojęcie objawienia. Bóg dał się poznać ludzkości przez naturalne i nadprzyrodzone objawienie. Wykładnikiem naturalnego objawienia jest świat widzialny i głos sumienia. Na tych dwóch podstawach opierają się dowody stwierdzające istnienie Boga. Atoli Bóg objawił się człowiekowi także sposobem nadprzyrodzonym: zniżył się do niego, przebywał z nim, udzielał mu rad i upomnień, podawał nieznane przedtem prawdy i zasady. Otóż zbiór prawd religijnych, udzielonych nam przez Boga w sposób nadprzyrodzony, stanowi przedmiot religii objawionej.
2. Możliwość objawienia. Nie ulega wątpliwości, iż Bóg mógł udzielić ludziom cząstkę ze Swej nieskończonej wiedzy. Takie zniżenie się Stwórcy do człowieka odpowiada mądrości i dobroci Bożej, gdyż zapoznaje człowieka z tym, co rzeczywiście istnieje, a więc z prawdą, odnoszącą się do Boga. Nadto objawienie nawet takich prawd, które należą do tajemnic naszej wiary, ma jasno określony cel i przeznaczenie. W ich bowiem świetle umysł ludzki łatwiej pojmuje, a serce ludzkie głębiej odczuwa, jak wielki i niepojęty jest Bóg. Im dokładniejsze ma człowiek pojęcie o wielkości Majestatu Bożego, tym lepiej poznaje, jak nikłym stworzeniem jest sam wobec Boga, tym większą cześć odczuwa dla Stwórcy i tym bardziej Go miłuje.
Jest faktem stwierdzonym, iż Bóg istotnie objawił ludzkości całą moc prawd i potwierdził je niezbitymi dowodami.
3. Znaki wewnętrzne i zewnętrzne objawienia. Pan Bóg objawiając się ludzkości, wymaga od niej posłuszeństwa dla Swych nakazów i dlatego prawdziwość Swego objawienia stwierdza przez pewne znaki. Gdy Bóg przemawia, to Jego słowo musi posiadać nadludzką mądrość, świętość i wszechwiedzę. Świętość i mądrość tkwiące w treści nauki objawionej, są znakami wewnętrznymi i rzeczowymi jej prawdziwości. Te znamiona wewnętrzne stwierdzają, że ta nauka odpowiada potrzebom natury ludzkiej, bo głosi prawdy wzniosłe, podaje zasady, które uszlachetniają serce człowieka.
Atoli znamiona wewnętrzne nie wystarczają, gdyż nie mogą wszystkich jednakowo przekonać. Jakżeż często to, co dla jednego jest wzniosłe, drugiemu wydaje się zbyt pospolite. Wobec tego Bóg daje zewnętrzne dowody swego objawienia w postaci cudów i proroctw.
4. Cuda - pojęcie cudu. Cudem nazywamy fakt nadzwyczajny, podpadający pod zmysły, którego przyczyną sprawczą nie są siły przyrody, lecz sam Bóg. Religia objawiona musi nosić na sobie pieczęć Boskiej powagi. A właśnie cuda są najsilniejszym probierzem i sprawdzianem objawienia Bożego.
- Cuda są możliwe. W cudach objawia się Wszechmoc Boska. Rozum poucza nas o istnieniu Boga, wszechmocnego Stwórcy, a objawienie nadprzyrodzone potwierdza i uzupełnia to naturalne poznanie Boga. Skoro tedy Bóg stworzył świat z .niczego i nieżyjącej materii dał życie, to dlaczego by nie mógł wskrzeszać umarłych, uzdrawiać chorych, rozmnażać chleba itd.
- Stałość praw w przyrodzie. Stałość praw w przyrodzie nie wyklucza możliwości cudów. Prawa przyrody, zostawione same sobie w różnych warunkach, działają zawsze jednakowo, bo takie mają przeznaczenie od Stwórcy. Cuda są wyjątkami od praw natury. Wyjątki zaś nie uchylają reguły, ale ją potwierdzają. Wyjątki właśnie dowodzą, że reguły istnieją.
- Pan Bóg może zawiesić działanie praw. Działaniu praw przyrody może przeszkodzić wola ludzka. Człowiek przez całe życie walczy z niekorzystnymi wpływami sił przyrody. A ile człowiek może zdziałać w świecie organicznym i nieorganicznym pod tym względem, świadczą wszelkie ulepszenia, np. w uprawie roli, w karczowaniu lasów, w osuszaniu błot, w szczepieniu drzew, w hodowli i uszlachetnianiu ras. Jeśli tedy słaby i nieudolny człowiek może stawić opór działaniu sił przyrody, uniemożliwić lub zmienić, a więc w sposób naturalny wpływać na odmienny bieg tego lub owego prawa, to tym bardziej Bóg może w sposób nadprzyrodzony zawiesić działanie jakiegoś prawa we wszechświecie. Bóg, który całą przyrodę stworzył i urządził, jest Panem i władcą wszystkich praw fizycznych, chemicznych i fizjologicznych. Jeżeli zatem od Boga zależy ich istnienie, to tym bardziej Bóg może ograniczyć ich działanie, wstrzymać ich moc w tym lub owym wypadku, czyli uczynić cud.
Cuda są przez Boga przewidziane i postanowione, równie jak i te prawa, w których one czynią wyłom. Tak cuda, jak i prawa przyrody są objęte tym ogólnym planem, według którego Stwórca działa i rządzi wszechświatem.
- Poznawalność cudów. Ludzie nie uznający cudów, nie mogąc zaprzeczyć ich możliwości, utrzymują, że nie podobna ich rozpoznać, tj. przekonać się, czy dane zjawisko jest naprawdę cudem.
- Skonstatowanie faktu. Sam fakt cudowny, podpadający pod zmysły, musi być stwierdzony naocznie lub przez świadectwo ludzi wiarogodnych, czy też na podstawie dokumentów przez nich zostawionych. Wiarogodnym świadkiem jest ten, który zna fakt dokładnie i nie może być podejrzany o kłamstwo. Oba te warunki wiarogodności można zbadać zgodnie z założeniami tak zwanej krytyki historycznej.
- Stwierdzenie charakteru cudowności. Cuda przewyższają siły przyrody. W wielu wypadkach zjawiska cudowne tak dalece przewyższają siły przyrody, że ich charakteru nie wolno podawać w wątpliwość. Na pewno siły przyrody nie były sprawczą przyczyną cudownego rozmnożenia chleba na pustyni, którego starczyło na zaspokojenie głodu u pięciu tysięcy ludu. Wskrzeszenie umarłego po czterech dniach pobytu w grobie nie da się również wytłumaczyć biologicznymi czy fizjologicznymi siłami.
- Nieproporcjonalność środków do skutku. Jeśli środki, jakich się przy uzdrowieniu chorego używa, są zupełnie nieproporcjonalne do wywołania zamierzonego skutku, a mimo to chory odzyskał upragnione zdrowie, to chcąc nie chcąc, trzeba przyznać, iż tu działa wyższa nadprzyrodzona Moc.
- Cuda w historii Objawienia. Jeśli chodzi o cuda, jakie Bóg zdziałał przez Świętych, znajdujemy tysiące wiarygodnych świadków tak dobrze w Piśmie Św., jak w historii Kościoła.
Bóg czynił cuda przez Mojżesza. Świadkiem ich byli Egipcjanie i lud izraelski, który właśnie na skutek tych cudów poddał się nakazom Mojżesza. W wiekach średnich tacy wiarygodni Świadkowie, jak św. Tomasz z Akwinu, św. Bonawentura i inni swą wielką powagą stwierdzają istnienie cudów. Nawet ludzie niewierzący, będąc nieraz świadkami cudów, nawracali się (Nikodem faryzeusz, setnik pod krzyżem).
- Cuda i sugestia. Cudów nie podobna przypisać sugestii, ani też tłumaczyć działaniem sił naturalnych.
Sugestia wywiera pewien wpływ na przebieg chorób nerwowych. Nie ma jednak żadnego znaczenia tam, gdzie zachodzi uszkodzenie komórek i tkanek, np. przy złamaniu kości, w chorobie raka, gruźlicy, gangreny. Uznają to największe powagi w kwestiach hipnotycznych.
- Cuda i nieznane siły przyrody. Nie ulega wątpliwości, że nie wszystkie tajniki i prawa natury są nam znane. Ale istnieje określona granica zdarzeń czysto naturalnych, której w żaden sposób przekroczyć nie można. Inaczej wkracza się w dziedzinę faktów nadprzyrodzonych.
Żadne prawo nie znane ludziom nie może stać w sprzeczności z prawami znanymi naukowo stwierdzonymi. Gdy więc mamy przed sobą fakt pewny, stwierdzony przez wiarogodnych świadków, np. wskrzeszenie umarłego, zwłaszcza przy rozkładzie ciała, lub uleczenie gruźlika w trzecim stopniu choroby, to byłoby niedorzecznością powoływać się na nieznane prawa, gdyż żadne z nich nie może stać w sprzeczności z pewnym prawem śmierci lub prawem, jakiemu podlega chory dogorywający na gruźlicę.
- Cuda fałszywe. Fałszywe cuda, na jakie powołują się poganie i oszuści,- nie mogą być żadnym dowodem przeciw prawdziwym cudom Boga.
Rzekome cuda pogańskie, opisane przez poetów i niektórych pisarzy starożytnych, pozbawione są wszelkiej podstawy historycznej tak, że rozumni pisarze pogańscy, jak np. Cycero zaliczali je do rzędu niedorzecznych baśni. Są, to nielogiczne, śmieszne twory chorej wyobraźni. Np. Budda miał jechać na wiązance słonecznych promieni. Apoloniusz z Tiany "wprawiał drzewa w szalony taniec, to znowu burze woził w beczkach. Do Mahometa księżyc zstąpił z nieba, pozdrowił go potężnym głosem jako posłannika boskiego, przy czym "wszedł prawym rękawem jego sukni, a wyszedł lewym".
5. Proroctwa. Cuda objawiają nam wszechpotęgę Stwórcy, proroctwa zaś są dowodem Jego wszechwiedzy.
- Pojęcie proroctwa. Proroctwem nazywamy pewną, jasną i wyraźną przepowiednię takich zdarzeń przyszłych, które są jedynie Bogu wiadome. Bóg, jako wszechwiedzący zna najdokładniej przyszłość i On tylko może nam odsłonić jej tajemnice.
- Znamiona proroctw. Proroctwo zatem nosić musi charakter stanowczego twierdzenia, aby ci, którzy na jego spełnienie patrzą, mogli je odróżnić od innych zwykłych zdarzeń. Przedmiotem proroctwa musi być rzecz, zdarzenie przyszłe, którego przewidzieć nie można na podstawie praw przyrody. Przepowiedzenie zaćmienia słońca nie jest proroctwem, ale tylko naukowym wnioskiem z naturalnych przyczyn.
- Stwierdzenie prawdziwości proroctw. O prawdziwości proroctw najlepiej przekonać się można z tego, czy i jak się rzecz przepowiedziana ziściła. Np. najważniejsze z proroctw, tak zwane mesjańskie, sprawdziły się i urzeczywistniły z całą dokładnością na osobie Chrystusa Pana, prawdziwego Mesjasza.
Proroctwa spełnione dowodzą, że ci, co je głosili, występowali istotnie w Imieniu i na rozkaz Boga. Są one również znamieniem objawienia Bożego i równocześnie oczywistym dowodem, że całe Objawienie, którego są cząstką, na pewno od Boga pochodzi.
Wyrocznie i przepowiednie, jakie spotykamy u pogan, można zawsze rozmaicie tłumaczyć i nadawać im różne znaczenia. W większości wypadków są one tylko oszukaństwem. Np. słynna Sybilla, po największej części udzielała odpowiedzi dwuznacznych i tak dowcipnie ułożonych, że w każdym razie mogły uchodzić za prawdziwe.
wstecz | spis treści | dalej