Rzymskie Martyrologium
Śpiewaj z nami GODZINKI
Z Bogiem - rozmyślania dla świeckich
Wspólnota modlitewna
Przykazanie IV
,,Czcij ojca twego i matkę twoją." Ex. 20, 12

Czwarte przykazanie nakazuje cześć należną rodzicom. Pośrednio przykazanie to obejmuje całą dziedzinę stosunków rodzinnych i społecznych, odnosi się też do tych, którzy w pewnej mierze reprezentują godność i autorytet, rodzicielski, a więc do przełożonych.
Czy nie szanowałeś(aś) rodziców? Czy gardziłeś(aś) nimi? wstydziłeś(aś) się ich? drwiłeś(aś) z nich? mówiłeś(aś) o nich źle? Czy odnosiłeś(aś) się do nich bezczelnie, z uporem? Czy traktowałeś(aś) rodziców podle? słowem? czynem? Czy znienawidziłeś(aś) rodziców? życzyłeś(aś) im źle? obraziłeś(aś) ich? Czy w potrzebie użyczyłeś(aś) rodzicom pomocy? Czy byłeś im w ważnych rzeczach nieposłuszny(a)? opierałeś(aś) się ich zarządzeniom?
Jaki był twój stosunek do rodzeństwa? Czy żyłeś(aś) z rodzeństwem przez dłuższy czas w niezgodzie i nienawiści? Czy nie lżyłeś(aś), biłeś(aś) braci, nie życzyłeś(aś) złego? nie dawałeś(aś) złego przykładu?
Czy w twoim domu panuje obyczaj katolicki? Czy jako ojciec i matka starałeś(aś) się o katolickie wychowanie swoich dzieci? Czy uczyłeś(aś) ich modlitwy? współżycia z Kościołem? Czy nie posyłasz ich do szkoły, której kierunek jest dla wiary wrogi lub obojętny? A jeśli nie masz innego sposobu, czy swoim dobrym przykładem w domu i kościele oraz pouczaniem nie starasz się zrównoważyć ewentualnego złego wpływu szkoły? Czy wogóle w miarę swoich możliwości dbasz o należyte wykształcenie swoich dzieci? Czy w obecności dzieci nie ganiłeś(aś) ich wychowawców i nauczycieli? Czy dbateś(aś) o to, by swoim dzieciom, o ile to od ciebie zależało, w dziedzictwie krwi przekazać . zdrowie fizyczne? Czy dbasz dostatecznie o materjalne potrzeby, uposażenie swoich dzieci? Czy nie zmuszałeś(aś), czy natarczywie nie nakłaniałeś(aś) swoje dzieci do stanu, czy zawodu, który im nie odpowiada? Czy nie powstrzymywałeś(aś) niesprawiedliwie dzieci swoich od słusznie obranej przez nich drogi? Czy nie krzywdziłeś(aś) dzieci (pasierbów)? Czy nie nienawidziłeś(aś) swoich dzieci? Czy nie byłeś(aś) względem ich stronniczy(a)? zły(a)? Czy nie szkalowałeś(aś), nie traktowałeś(aś) ich bez słusznej przyczyny surowo?
Czy w małżeństwie szukasz wyłącznie kariery... pieniędzy... stanowiska? Czy w przywiązaniu swojem działasz tylko pod wrażeniem zmysłów, na ślepo, nie starając się jednocześnie poznać głębiej swojej partnerki (swego partnera)? Czy w pożyciu małżeńskiem byłeś(aś) zgodny(a) i wyrozumiały(a)? Czy umiałeś(aś) ustąpić małżonce (małżonkowi) w drobnych nieporozumieniach, pamiętając, że nawet małe a częste niesnaski zatruwają atmosferę w rodzinie, prowadzą do wzajemnego nie zrozumienia się? Czy miałeś(aś) zaufanie do małżonki(ka)? Czy jako mężczyzna nie zaniedbywałeś małżonki? Czy poświęcałeś jej wolny od zajęć czas? Czy może byłeś(aś) przyczyną niezgody małżeńskiej? Czy niezgoda ta trwała? Czy traktowałeś(aś) małżonkę(ka) podle? łatwo popadałeś(aś) w gniew, byłeś(aś) próżny(a), kapryśny(a)? Czy pijaństwem i rozrzutnością nie sprawiałeś kłopotów małżonce? Czy jako małżonka zbytkiem w stroju, życiem nad stan, złem prowadzeniem gospodarstwa nie trwoniłaś majątku rodzinnego? Czy nie złamałeś(aś) wierności małżeńskiej, przez myśli, pragnienia... skierowane ku innym osobom? Czy obowiązek małżeński spełniałeś(aś) uczciwie? Czy bez słusznej przyczyny odmówiłeś(aś) spełnienia powinności małżeńskiej? Czy grzeszyłeś(aś) przeciw celowi małżeństwa? Czy używałeś(aś) środków antykoncepcyjnych? Czy spędziłaś płód? Kościół karze ekskomuniką, zastrzeżoną biskupowi, współdziałających przy spędzeniu płodu, a także samą matkę, o ile to spędzenie rzeczywiście nastąpi. Czy zawsze dobrze spełniałeś(aś) obowiązki swego stanu, czy urzędu? Czy przez zaniedbanie obowiązków stanu wyrządziłeś(aś) jakąś szkodę lub krzywdę? Czy jako przełożony(a) szanowałeś(aś) godność osobistą swoich podwładnych? Czy nie ograniczałeś(aś) wedle własnego widzimisię ich wolności osobistej? Czy nie korzystałeś(aś) z swojego stanowiska, by za pomocą presji moralnej, czy ekonomicznej wyzyskiwać podwładnych do celów osobistych, lub do zaspokojenia egoistycznej ambicji władczej? Czy nie nadużywałeś(aś) władzy, by się mścić? Czy byłeś(aś) stronniczym(ą) i przekupnym(ą)? Jeżeli jesteś przekonany(a), że twoje zdolności nie wystarczają do uczciwego spełniania przyjętych na siebie obowiązków, czy mimo to trwasz na tem, niewłaściwem dla siebie, stanowisku? A pracując społecznie, czy masz rzeczywiście dobro społeczne na celu, czy też tylko popularność, rozgłos, egoistyczny interes?
Czy wypłacałeś(aś) podwładnym należną zapłatę? Pozbawienie należytego zarobku należy do grzechów wołających o pomstę do nieba. Czy wyzyskując położenie ekonomiczne robotnika, nie umawiałeś(aś) zapłaty niesprawiedliwej? zbyt niskiej? Czy zarobki wypłacałeś(aś) w terminie? Czy dla błahych przyczyn nie potrącałeś(aś) zarobionego grosza? Czy nie wymagałeś(aś) nadmiernej pracy? Czy nie zmuszałeś(aś) robotników do pracy w warunkach niehigienicznych, w warsztatach, halach fabrycznych brudnych, ciemnych, nie przewietrzanych? O ile praca w twoich lub podległych ci zakładach odbywa się z narażeniem życia pracujących, ezy przewidziałeś(aś) wszystkie możliwe środki dla ochrony ich życia? Czy dbałeś(aś) o zdrowie moralne swoich robotników zostawiając im czas na spełnianie obowiązków religijnych? W nieszczęściu i potrzebie, czy przychodzisz z pomocą swoim podwładnym?
Czy ganiłeś(aś) bez słusznej przyczyny przełożonych? Czy wyrażałeś(aś) się o nich z lekceważeniem? Czy szemrałeś(aś) przeciw ich zarządzeniom? wyrażałeś(aś) się pogardliwie? Czy mówiłeś(aś) o nich źle, chcąc podkopać ich dobrą sławę? Może wywlekałeś(aś) ich sprawy osobiste, rodzinne? Czy buntowałeś(aś) się przeciw nim? Czy innych podżegałeś(aś) do buntu? Czy zaniedbywałeś(aś) pracy obowiązkowej?
Czy jako uczący(a) przygotowywałeś(aś) lekcje? Czy byłeś(aś) punktualny(a)? Czy byłeś(aś) względem dzieci, słuchaczy, sprawiedliwy? A może byłeś(aś) stronniczy(a), łatwo się denerwowałeś(aś), byłeś(aś) zły(a)? Może lżyłeś(aś) dzieci? karałeś(aś) zbyt surowo? Czy nie głosiłeś(aś) zasad niezgodnych z wiarą? Czy w historji lub literaturze nie wywlekałeś(aś) umyślnie ciemnych stron w życiu Kościoła z tendencyjnem pomijaniem stron dodatnich?

wstecz | spis treści | dalej